Czy szkoły zostaną otwarte przed wakacjami? Jest komentarz ministra edukacji
W ubiegłym tygodniu rząd zapowiedział, że od 6 maja żłobki i przedszkola zamknięte z powodu epidemii koronawirusa będą mogły zostać ponownie otwarte. Jednak ostateczna decyzja zależy od organów założycielskich tych placówek, czyli w dużej mierze od samorządów. Wiele z nich już zapowiedziało, że nie ma możliwości, żeby od 6 maja zapewnić bezpieczną opiekę nad dziećmi w żłobkach i przedszkolach, dlatego w tym terminie nie zostaną one otwarte.
Do tych zapowiedzi odniósł się minister edukacji na antenie Polskiego Radia. – 6 maja otwieramy żłobki i przedszkola. To samorządy zdecydują, czy je zamknąć – powiedział Piontkowski. – Warto, żeby samorządy zapytały rodziców, czy jest zainteresowanie taką formą opieki ze strony rodziców – dodał.
Piontkowski przekonywał, że rząd zostawia samorządom dużą swobodę w tym zakresie. – Oprócz określenia dosyć ogólnych zasad, które obowiązują, pozostałą cześć organizacyjną pozostawiliśmy samorządom – podkreślił. – Wydaje mi się, że część samorządów, zwłaszcza tych dużych miast, powiązanych politycznie głównie z PO, z góry założyła, że nie będzie otwierała żłobków i przedszkoli – dodał.
Minister edukacji uważa, że jest to podejście niepoważne. – Zwłaszcza w dużych miastach, tam gdzie pojawiają się jakieś większe zakłady produkcyjne, jednak część rodziców chciałaby już wrócić do pracy, a nie ma z kim zostawić dziecka i teraz samorząd im to uniemożliwia – ocenił.
Kiedy otwarcie szkół?
Minister Piontkowski przyznał też, że rząd rozważa otwarcie klas 1-3 w ostatnim miesiącu roku szkolnego. – Różne warianty rozważamy, trudno teraz powiedzieć jak to będzie wyglądało. Za dwa, trzy tygodnie będziemy mieć więcej danych i będzie można podjąć decyzję. Być może w końcu maja zdecydujemy się na otwarcie opieki także w klasach młodszych 1 – 3 – przyznał.
Minister podkreślał jednak, że będzie to skomplikowane pod względem organizacyjnym, bo podobnie jak w przypadku przedszkoli, uczniów byłoby trzeba dzielić na mniejsze grupy. – Samorządy, które zdecydują się otworzyć przedszkola będą już miały pewne doświadczenie organizacyjne, co może im ułatwić ewentualne otwarcie klas 1-3 – stwierdził Piontkowski.